Witajcie dziewczyny:)
Wiem, że ostatnio zasypuje Was postami zakupowymi, ale taki niestety mi najłatwiej napisać;) Do recenzji muszę się dokładnie przygotować- zarówno od strony merytorycznej (żeby pisać o konkretach, a nie głupotach) jak i zdjęciowej (żeby wszystko było widać w miarę wyraźnie na fotkach)- a do tego potrzebne też dobre światło. Zapraszam Was więc na post z moimi kolejnymi zdobyczami:)
Zacznijmy od peelingów, które wróciły do Biedronek:)
Używałam już wcześniej borówkowego. Tym razem postanowiłam wypróbować jeszcze mango i winogrono. Najbardziej podoba mi się zapach borówki i mango:) Winogrono nie pachnie jakoś szczególnie ciekawie- ale też nie drażni.
Każdy peeling- 7,99zł/szt.
Postanowiłam też sprawdzić czy różnią się żele dotychczas sprzedawane w Biedronkach od tych nowych:) Możecie spodziewać się recenzji:)
Żel- 4,99zł/szt
Carmex- 9,99zł (Natura)
Sensual plastry do depilacji twarzy- 5,99zł (Natura)
Kolczyki "złote"- 4,99zł (Pepco)
Kolczyki piórka- 7,99zł (Pepco)
Jako, że kończy mi się Vitapil (który nawiasem mówiąc nie zdziałał u mnie cudów) postanowiłam zaopatrzyć się w nową porcję tabletek:) Jak wiecie walczę z wypadającymi włosami! Mam nadzieję, że tym razem coś zdziałam.
Lewitan- 14,16zł
Calcium Pantothenicum Jelfa- 9,16zł
Essence Vintage District (lakier nawierzchniowy)- 7,99zł
Catrice (żel do brwi i rzęs)- 12,99 zł
I na koniec reszta zakupów z Pepco. Kupiłam parę koszyczków, żeby w końcu zrobić porządek w swojej toaletce:) I kubeczek na kawę bo bardzo spodobał mi się jego wzór:)
Ulala obkupiłaś biedronkę nieźle :) chciałam sobie kupić te delikatne żele ale u mnie ich w ogóle nie znalazłam... a tak zachęcająco wyglądają ;//
OdpowiedzUsuńu mnie było ich bardzo malutko- dosłownie kilka sztuk:/ dzisiaj już też ich nie widziałam:)
UsuńWykupiłaś pół Biedronki :P Też kupiłam peeling borówkowy, miałam kiedyś mango i bardzo go polubiłam. Szkoda, że nie ma ich w stałej ofercie.
OdpowiedzUsuńbardzo szkoda, bo pachną obłędnie:) zawsze jak już je widzę to się rzucę jak wariat na te koszyki:)
UsuńWow jakie wielkie zakupy ;) Też kupiłam winogronowy peeling ;))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*
muszę przyznać, że winogronowy jeśli chodzi o zapach to najmniej przypadł mi do gustu:)
Usuńtą różową wersję żelu z biedronki muszę kupić :) lubiłam te peelingi - miałam mango i winogrono:)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie lubię mango i borówkę:)
Usuńsame dobre rzeczy, ten żel do mycia twarzy mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńZ blogerkami Biedronka na pewno nie zbankrutuje ;)
OdpowiedzUsuńoczywiście:)
UsuńCzekam na recenzję tych żeli ;-))
OdpowiedzUsuńhttp://kazdy-ma-jakiegos-bzika.blogspot.com/
będą już niedługo:) muszę je tylko porządnie przetestować:)
Usuńo kurcze, nie wiedziałam o istnieniu tych peelingów w ogóle! borówkowy <3
OdpowiedzUsuńŻartujesz???? To zasuwaj do Biedry na łowy:)
UsuńMasz tego sporo! ;-)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia wyszły. Zwłaszcza tych żeli.
Pastylki drożdżowe - pamiętam je z czasów, gdy byłam nastolatką... Całe wieki temu!
też brałam drożdze jako dziecko- tylko że na zupełnie inne problemy niż teraz:))
UsuńChyba jeszcze kupię ten peeling borówkowy w Biedronce:) Skusiłaś mnie :P
OdpowiedzUsuńLeć póki są bo u mnie już wszystkie zniknęły:)
UsuńSuper zakupy :D ja mam ten różowy żel z biedronki i jest całkiem fajny :D Jutro mam zamiar kupić w biedronce jeszcze podkład bo kolor mi podpasował :D
OdpowiedzUsuńw mojej Biedronce za dużo kolorówki nie widziałam:)
UsuńPodoba mi się ten kubek! Szkoda, że nie ma całkiem płaskiego dnia, bo skusiłabym się na niego od razu. Lubię postawić sobie kubek na łóżku, a nie chcę, żeby jego zawartość się wylewała :P
OdpowiedzUsuńfollowed you :)
OdpowiedzUsuńprodukty z biedronki najbardziej kuszą ;-)
OdpowiedzUsuńo tak! są niedrogie, a czasami na prawdę fajne rzeczy można znaleźć;)
UsuńWidzę tutaj biedronkowego maniaka kosmetycznego. ;) Mam nadzieję, że te produkty przypadną Ci do gustu ;)
OdpowiedzUsuńoj na pewno:)
UsuńNo to zaszalałaś :D Kubek ma świetny motyw :)
OdpowiedzUsuńteż mi się bardzo spodobał:)
Usuńlubię wpisy zakupowe :-) u mnie też się taki szykuje :-)
OdpowiedzUsuńzapasy z Biedronki widzę ogromne - będzie o czym pisać :-)
kubeczek fantastyczny !!!
tak recenzji do napisania ogrom:)) nie wiem jak się z tym wyrobię;)
Usuńja sobie kupiłam boróweczkę z bierony :D
OdpowiedzUsuńMam ten peeling zielony z Biedronki i się świetnie sprawuje;) Zazdroszczę zakupów;)
OdpowiedzUsuńmi najbardziej spodobał się borówkowy i mango:) winogronowy nie pachnie tak fajnie;)
UsuńYou got such a cool blog! Would you like to follow each other? You can check out mine at www.adore-couture.com and let me know! :)
OdpowiedzUsuńHej łap wiadomośc o konkursie :)
OdpowiedzUsuńhttp://porady-marty.blogspot.com/search/label/konkurs
Dzięki za info:)
UsuńThansk for visit my blog honey! Of course I follow you!
OdpowiedzUsuńxoxo
SNB: Sexy, Naughty, Bitchy me
Facebook SNB: Sexy, Naughty, Bitchy me
o fajne.
OdpowiedzUsuńI LOVE your blog...Great photos!Really enjoying:)FOLLOW YOU NOW! Please check mines If you want we can follow also with facebook?
OdpowiedzUsuńCome back soon to visit my blog, I'll be waiting for you!!
ja się nie załapałam na peelingi ;( musiałam się pocieszyć jabłkowym z Joanny ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, ale poluj na nie bo na prawdę warto wypróbować:)
Usuń