Już jakiś czas temu zaczęłam walkę z wypadaniem włosów. Ostatnio miałyście okazję przeczytać moją opinię o masce z BioVax.
Razem z nią używałam zestawu od Joanny.
Razem z nią używałam zestawu od Joanny.
Co mogę powiedzieć o produktach?
Na początek szampon i odżywka.
Obydwa produkty są zamknięte w identycznych opakowaniach z takimi samymi zamknięciami. Nie da się ich jednak postawić na zakrętce, przez co wytrząsanie resztek jest troszkę problematyczne.
Za pojemność 300 ml/g produktu musimy zapłacić około 5-8 zł.
Składem oba te produktu też nie powalają i do najkrótszych on na pewno nie należy.
Zacznę od szamponu wzmacniającego włosy cienkie, delikatne, ze skłonnościa do wypadania.
Konsystencje ma dość gęstą dzięki czemu nie przelewa się przez palce. Całkiem fajnie się pieni, dobrze też oczyszcza. Nie spowodaował też u mnie łupieżu ani przesuszenia skóry głowy. Dla bardziej delikatnej skóry głowy może się jednak nie sprawdzić do codzienego stosowania bo zauważyłam że mocno plącze włosy. Ja myłam je co 2-3 dzień więc u mnie było wszystko wporządku.
Co do zapachu. No cóż, mi się nie spodobał i nie koniecznie jest w moim guście. Ale to już od Was zależy czy lubicie takie ziołowo- apteczne zapachy czy nie:) Działanie omówię na końcu.
Składem oba te produktu też nie powalają i do najkrótszych on na pewno nie należy.
Zacznę od szamponu wzmacniającego włosy cienkie, delikatne, ze skłonnościa do wypadania.
Konsystencje ma dość gęstą dzięki czemu nie przelewa się przez palce. Całkiem fajnie się pieni, dobrze też oczyszcza. Nie spowodaował też u mnie łupieżu ani przesuszenia skóry głowy. Dla bardziej delikatnej skóry głowy może się jednak nie sprawdzić do codzienego stosowania bo zauważyłam że mocno plącze włosy. Ja myłam je co 2-3 dzień więc u mnie było wszystko wporządku.
Co do zapachu. No cóż, mi się nie spodobał i nie koniecznie jest w moim guście. Ale to już od Was zależy czy lubicie takie ziołowo- apteczne zapachy czy nie:) Działanie omówię na końcu.
Po umuciu głowy nakładałam wspomnianą na początku maskę lub tą odżywke.
Odżywka do włosów, wzmacniająca włosy cienkie, delikatne, ze skłonnościa do wypadania. Oczywiście nanosiłam ją głównie na skórę głowy. Czasami przeciągałam szerokim grzebieniem na resztę włosów. Przeważnie jednak od połowy
długości i na końcówki wmasowywałam odżywkę z Nivea albo z Gliss Kur (zależy co akurat miałam pod ręką).
Odżywka ma niestety bardzo rzadką, wodnistą i lejącą się konsystencję. Czasami zanim zdążyłam ja nanieść na włosy to lądowała w wannie - co niesamowicie utrudniało jej aplikację, Ponadto zapach - dla mnie taki sam jak w przypadku szamponu. Lubię jak moje włosy ładnie pachną a po tych produktach wyczuwam jedynie zioła.
Kuracja wzmacniająca w ampułkach włosy cienkie, delikatne, ze skłonnością do wypadania.
W jednym opakowaniu znajdują się 4 ampułki produktu. Ja zużyłam tych opakowań chyba 4 . Jak mówiłam myję włosy co 2 dzień. Nakładałam jedną ampułkę przed myciem (zgodnie z zaleceniami producenta). Kuracja trwała 2 tygodnie a po przerwie ją powtórzyłam.
Kuracja wzmacniająca w ampułkach włosy cienkie, delikatne, ze skłonnością do wypadania.
W jednym opakowaniu znajdują się 4 ampułki produktu. Ja zużyłam tych opakowań chyba 4 . Jak mówiłam myję włosy co 2 dzień. Nakładałam jedną ampułkę przed myciem (zgodnie z zaleceniami producenta). Kuracja trwała 2 tygodnie a po przerwie ją powtórzyłam.
Teraz wypada mi się odnieść do efektów. Podsumuję działanie wszystkich tych produktów razem.
Producent obiecuje na opakowaniach mniejsze wypadanie oraz niwelowanie przetłuszczania się włosów. Dodatkowo korzystny wpływ na ich wzrost. Oraz włosy mocne, pełne życia, puszyste, lśniące, oczyszczone, łatwe do rozczesania i ułożenia.
No cóż ja kupiłam tę serię ze względu na moje problemy z wypadaniem włosów i głównie na zmniejszeniu tego problemu mi zależało. Wiadomo że nie oczekiwałam że produkty w tak niskiej cenie sprawią, że po 2 miesiącach będę miała na głowie lwią grzywę, ale mimo wszystko jestem nieco rozczarowana efektem. Nawet jeśli coś skutkowało to tylko do czasu używania tych produktów później już nie. Co do reszty obietnic włosy owszem były puszyste, ale co z tego skoro było ich tak mizernie mało:(
Do tych produktów już raczej nie wrócę (może ewentualnie zastanawię się nad zakupem ampułek). Przez zapach ich używanie nie sprawiało mi przyjemności a dodatkowo lejąca się odzywka często mi uciekała. Niestety ja efekty widziałam raczej mierne, ale może u Was działanie było lepsze:)
Aktualnie testuję Radical i wodę brzozową oraz kozieradkę. Przez jakiś czas brałam drożdże - teraz mam krótką przerwę, ale na pewno do nich wrócę.
Dajcie znać jakie są Wasze sposoby na wypadanie włosów:))
Producent obiecuje na opakowaniach mniejsze wypadanie oraz niwelowanie przetłuszczania się włosów. Dodatkowo korzystny wpływ na ich wzrost. Oraz włosy mocne, pełne życia, puszyste, lśniące, oczyszczone, łatwe do rozczesania i ułożenia.
No cóż ja kupiłam tę serię ze względu na moje problemy z wypadaniem włosów i głównie na zmniejszeniu tego problemu mi zależało. Wiadomo że nie oczekiwałam że produkty w tak niskiej cenie sprawią, że po 2 miesiącach będę miała na głowie lwią grzywę, ale mimo wszystko jestem nieco rozczarowana efektem. Nawet jeśli coś skutkowało to tylko do czasu używania tych produktów później już nie. Co do reszty obietnic włosy owszem były puszyste, ale co z tego skoro było ich tak mizernie mało:(
Do tych produktów już raczej nie wrócę (może ewentualnie zastanawię się nad zakupem ampułek). Przez zapach ich używanie nie sprawiało mi przyjemności a dodatkowo lejąca się odzywka często mi uciekała. Niestety ja efekty widziałam raczej mierne, ale może u Was działanie było lepsze:)
Aktualnie testuję Radical i wodę brzozową oraz kozieradkę. Przez jakiś czas brałam drożdże - teraz mam krótką przerwę, ale na pewno do nich wrócę.
Dajcie znać jakie są Wasze sposoby na wypadanie włosów:))
Używałam kiedyś balsamu z mlekiem i miodem, przyjemna odzywką, tej wersji jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńteż mam tę wersję balsamu- faktycznie określiłabym ją mianem "przyjemnej", ale raczej nic po za tym. Szału nie robi i jakiegoś szczególnego działania też nie zauważyłam:))
UsuńMiałam odżywkę i całkiem ją lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńNa wypadanie włosów polecam Ci Silice :) Biorę ją co roku na jesień jak zaczynają mi wypadać i dosyć szybko widać efekty :) Używam także ziół na wypadanie włosów od Bonifratrów (mieszanka jest dobierana indywidualnie także pod względem koloru włosów :)) ale to już trzeba jechać do Łodzi do nich albo mieć jakiegoś znajomego co jeździ w tamte strony ;)
Brałam kiedyś Silice, ale chyba za mało opakowań żeby było widać efekty bo nie widziałam żadnego działania. Szkoda że nie mam dostępu do tych ziół może one by pomogły:)
UsuńUżywałam tych samych ampułek i nie widziałam efektów. Pomyślałam wówczas o całej serii ale zrezygnowałam z zakupu.
OdpowiedzUsuńja od siebie nie polecam. Żeby było widać działania to jeszcze byłabym w stanie znieść jakoś konsystencję i zapach. A tak nie było ani efektów ani przyjemności z używania;/
Usuńooo muszę spróbować! bardzo pomocny i ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i byłoby mi bardzo miło, gdybyś zrobiła to samo :)
zapraszam:
positivelittlethink.blogspot.com
nie dla mnie :) ja mam grube włosy :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę:) Kiedyś też miałam:) ale nie wiem co się z nimi stało że stopniowo wypadało mi ich coraz więcej i więcej:/
Usuńmiałam odżywkę z tej serii i również jej nie polubiłam
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad zakupem ampułek, ale muszę to jeszcze przemyśleć
Widze że nie tylko ja mam takie zdanie o tym produkcie:)
Usuńmnie jakoś nawet ta seria nie kusi.. nie wydaje mi się ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie w 100%
UsuńZaciekawiłaś mnie tym postem:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/01/inspirations.html
Miałam kiedyś szampon z tej serii Z apteczki Babuni, tylko że z miodem. W sumie nic nadzwyczajnego, ale za taką cenę nie mam do niego uwag. Tutaj jednak kosmetyki miały konkretne zadnie, a nieszczególnie się z niego wywiązały i raczej mnie nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńMnie już tez i na pewno do nich nie wrócę;/ może kiedyś się pokuszę jeszcze na jakiś inny produkt z Apteczki Babuni ale póki co sie z nich skutecznie wyleczyłam.
UsuńSama szukam skutecznych specyfików na moje wypadające kudły ...
OdpowiedzUsuńW takim razie jak coś znajdziesz to koniecznie daj znac:)
UsuńJeszcze nic nie miałam z Joanny.. mi włosy wypadały mega dużo jesienią, możliwe że od farby do włosów.. Póki co od zimy spokój :)
OdpowiedzUsuńmi wypadają w zasadzie bez względu na porę roku:)
UsuńWidać, że totalnie nie opłacało się inwestować w ten zestaw. Również przeraża mnie plątanie włosów - istna masakra ;)
OdpowiedzUsuńzgadza się jak dla mnie strata kasy. Ja też bardzo nie lubię splątanych włosów:/
UsuńTak jak Ty, mam niesamowity problem z wypadaniem włosów. Kiedyś szampon z Dermeny trochę mi pomógł, ale po odstawieniu wszystko wróciło do dawnego stanu. Dzisiaj kupiłam za całe 5 złotych w Biedronce szampon ze skrzypem polnym ;) Zobaczymy jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńDermenę kiedyś też używałam ale było jej niesamowicie mało i był troszkę nie wydajny jak dla mnie:)) szukam dalej rozwiązania na moje wypadające włosy;)
Usuńużywałam i jest świetne .. obserwuje
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, świetne są!
OdpowiedzUsuńSuper, przydatny i pouczający wpis. Na pewno skorzystam z tych informacji.
OdpowiedzUsuń