Pielęgnacja moich włosów na pewno się pojawi, ale mam bardzo dużo zdjęć do zrobienia, więc póki co łatwiej mi będzie opisywać pojedyncze produkty szczególnie, gdy mam do nich jakieś ale, lub nie jestem pewna co o nich sądzić.
"Intensywna ochrona i odbudowa*, dla suchych, łamliwych końcówek". Uwaga produkt łatwopalny.
*Przed uszkodzeniami spowodowanymi stylizacja.
*Przed uszkodzeniami spowodowanymi stylizacja.
SKŁAD
Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Alcohol Denat, Parfum, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Hexyl Cinnamal, Linalool, Butylphenyl
Methylpropional, Benzyl Salicylate, Amyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl
3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone.
Opis dwóch pierwszych składników z encyklopedii o kosmetykach (KLIK) ➜ swoją drogą bardzo fajna strona i serdecznie ją polecam :)
CYCLOPENTASILOXANE
Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na ich powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje skórę i włosy, czyli zmiękcza i wygładza. Wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyków-zapewnia łatwiejszą aplikację i rozprowadzanie preparatu na skórze i włosach.
Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na ich powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje skórę i włosy, czyli zmiękcza i wygładza. Wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyków-zapewnia łatwiejszą aplikację i rozprowadzanie preparatu na skórze i włosach.
Alkohol. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i
włosów tworzy na ich powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega
nadmiernemu odparowywaniu wody z ich powierzchni (jest to pośrednie
działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza
skórę i włosy. Nadaje połysk.
Czyli generalnie, rzecz ujmując skład naturalnością nie powala.
Ponadto, nie wiem czy jest możliwe(a moim zdaniem, nie bardzo), żeby rozdwojone końcówki w jakikolwiek sposób można było scalić. Uważam, że jedynym rozwiązaniem są w takim przypadku nożyczki i fryzjer. Więc odbudowa obiecywana przez producenta chyba jest raczej obietnicą bez pokrycia. Generalnie działa to na moje włosy jak swojego rodzaju jedwab. Oblepia końcówki, nabłyszcza i wygładza. Całkiem przyjemnie się aplikuje, ale nie zauważyłam żeby zrobił z moimi włosami cokolwiek poza chwilową poprawą ich wyglądu. Ja nakładam go jedynie na końcówki ewentualnie od połowy długości włosów. Jeżeli spodziewacie się wielkiego WOW i nie wiadomo jakiej poprawy to możecie się zawieść.
Jeżeli chodzi o relacje ceny do pojemność to jestem zdecydowanie na tak. Przy jego wydajności i wielkości cena wydaje mi się naprawdę w porządku.
Co do zapachu to mam mieszane uczucia. Gdy odkręcam pompkę to dosłownie "bucha" alkoholem, jednak po aplikacji na dłoń a potem na włosy, wspomniany smród się ulatnia i pozostaje po nim naprawdę przyjemny zapach.
Generalnie uważam, że raz na jakiś czas jest OK, ale do codziennego stosowania w zasadzie bym go nie polecała, bo może wysuszyć bardziej wrażliwe włosy.
Niepokoi mnie też napis podany przez producenta odnośnie łatwopalności produktu(!?)➜ domyślam się, że to przez ten alkohol.
Konsystencja: bardzo rzadka i lejąca;
Pojemność: 75 ml;
Opakowanie: z pompką, bardzo wygodne i funkcjonalne;
Cena: ok 17 zł.
Masz zupełną rację! Nie da się raczej już scalić rozdwojonych końcówek, chyba że użyjemy do tego kleju :D Moim zdaniem po prostu zwyczajny chwyt marketingowy dla ludzi, którzy pokłócili się z fryzjerem i nie chodzą wcale, bo boją się, że zamiast 1cm końcówek fryzjer ogoli ich na łyso :D Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńtak fryzjerzy słyną z tego, że zazwyczaj obcinają więcej niż chcemy:)
Usuńten alkohol troche odrzuca mnie od tego produktu:) mam tez np. mgielke radical, ktora rowniez zawiera alkohol w skladzie i mecze sie z nia, byle jej nie wylac..
OdpowiedzUsuńobecnie testuję całą serie Radicala, niedługo recenzja:)
UsuńJeśli wolisz coś delikatniejszego to polecam Wax Pilomax maska Natural Classic ( nie zawiera SLS, parabenów i silikonów). Extra się sprawdza.
UsuńPolecam
szampony Pantene, które wywołały u mnie łupież zniechęciły mnie do produktów tej marki...
OdpowiedzUsuńjeżeli masz ochotę to zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu :)
http://pacyfikatorka.blogspot.com/2013/03/moje-dziekuje-czyli-rozdanie.html
Miałam go kiedyś zakupić , ale niewiem czemu zrezygnowałam :)
OdpowiedzUsuńfajna recenzja , bardzo rzeczowa :) to lubie , zapraszam do siebie :)
nie miałam okazji używać, ale podobają mi się Twoje recenzje :) obserwujemy? ;>
OdpowiedzUsuńjesli wysusza to nie dla mnie ;P
OdpowiedzUsuńmam to serum od kilku juz miesiecy
OdpowiedzUsuńi bardzo je lubie
tanie,duze,super pachnie i co wazne dziala
x
x
x
fajnie, że u Ciebie się sprawdziło:)
Usuńnigdy się z tym nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńchetnie wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Obciazyła mi włosy bardzo a pompka za drugim użyciem sie zepsuła ;/
OdpowiedzUsuńu mnie działa bez zarzutu, być może jakiś felerny egzemplarz Ci się trafił;)
UsuńNa razie mam ładne końcówki ale na przyszłość zapamiętam i wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńgreat review!! :)
OdpowiedzUsuńwhat about follow each other?
let me know :)
have a nice week-end! :)
xx
veronica
Ja rownież nie używalam :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dadiprezentuje.blogspot.com
Też myślę, że podcięcie końcówek jest kluczem do ich uzdrowienia ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jak się rozdwoiły to już się nie zrosną:/
UsuńHaha zawsze jak słysze o takich produktach to chce mi się śmiać,najlepszym serum jest podcinanie końcówek :D Pozdrawiam,zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś kosmetyków Pantene, ale strasznie po nich przetłuszczają mi się włosy, a szkoda. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńmi osobiście nie przypadła do gustu, raczej włosy po niej były bez blasku , matowe
OdpowiedzUsuńale tyle ile ludzi tyle włosów :D
pozdrawiam :)
ojej super blog, bardzo przyjemnie się czyta, może obserwujemy? poinformuj mnie o tym u mnie, ja na pewno zajrzę jeszcze nieraz:)
OdpowiedzUsuńzapraszam.
http://coffeina-nicole.blogspot.com/
nie wiem czemu, ale jakos odrzuca mnie ten produkt :) szukam produktu do codziennego stosowania, jezeli mowisz ze on sie nie nadaje to go tym bardziej nie kupie ;)
OdpowiedzUsuńNie wierzę w coś co scali rozdwojone końcówki. Na rozdwojone końcówki najlepsze są nożyczki.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie w 100% :)
UsuńUżywałam kiedyś, ale jak dla mnie to taki jedwab, podkład pod prostowanie o fajnym zapachu :)
OdpowiedzUsuńTrochę drogi..tak samo działa serum CHI, którego ciągle używam :)
Buziaki,
ALEKS
zdecydowanie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o scalanie, to owszem myślę, że się nie da, ale włosy wyglądają na zdrowsze ^^
OdpowiedzUsuńSama kiedyś używałam i włosy wyglądały na niezniszczone, lecz zaczęłam jej używać codziennie i w końcu wyszło, iż włosy tylko wyglądały na zdrowie.
Obserwuję i zapraszam http://i-know-you-like-us.blogspot.com
No właśnie słowo klucz "wyglądają" - co wcale nie oznacza, że są zdrowsze:)
UsuńMam podobne podejście - na zniszczone końcówki najlepszy jest fryzjer :) Chociaż używając większej ilości pielęgnacyjnych kosmetyków, udało mi się opóźnić negatywny wpływ prostownicy.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak:)
Usuńo to cos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdanie końcówki należy po prostu ściąć. W następnej kolejności należy zająć się regeneracją włosów i bardzo pilnować by nie doprowadzić ich do takiego samego stanu. Ja na co dzień używam prostownicy a mimo tego moje włosy są w bardzo dobrej kondycji. Zawdzięczam to kosmetykom do ich pielęgnacji Wax Pilomax.
OdpowiedzUsuńRadzę je wypróbować i się przekonać!
Ja testowałam ten produkt i bardzo mi się sprawdził. Rozdwojone końcówki udało się naprawić, wygląd był znacznie lepszy i zapach też piękny. Niestety teraz już nigdzie nie da się do dostać :((
OdpowiedzUsuń