Nie po raz pierwszy na blogu wspominam o żelach z Biedronki. Oczywiście jeśli mnie czytacie to wiecie, że bardzo lubię ten micelarny do demakijażu (pisałam o nim tutaj- KLIK).
Przeglądając ostatnio gazetkę z Biedronki, którą możecie zobaczyć tu- KLIK natknęłam się na to:
Oczywiście w popłochu (w miniony czwartek) poleciałam do Biedrony zrobić zapasy mojego żelu, bo wystraszyłam się, że producent ma zamiar coś w nim zmienić. Nigdzie nie mogłam znaleźć informacji o tym czy to całkiem nowy produkt czy jedynie zmiana opakowania lub składu starego.
Zrobiłam oczywiście mega zapasy.
Jakież było moje zdziwienie, gdy zachodząc dzisiaj do Biedronki natknęłam się na ten "nowy" żel- ale nie w dziale z kosmetykami - a w tych koszach na środku sklepu. Kupiłam jeden- żeby sprawdzić czym różni się od dotychczasowo sprzedawanego.
Co mogę stwierdzić? Nie różni się na pewno ceną (oba kosztują 4,99zł), ani pojemnością (oba 150 ml). Na koniec to co najważniejsze czyli skład
- dokładnie sprawdziłam na opakowaniach- składy też są identyczne. W zasadzie jedyne co się moim zdaniem zmieniło to opakowanie.
Nowe (mimo identycznej pojemności produktu) wydaje się większe(!). Generalnie chyba wolę jednak to stare, bo mimo wszystko jest wykonane z lepszej jakości plastiku, który się nie odkształca i nie "gniecie" tak jak nowy, ale wypowiem się o tym dokładnie dopiero za jakiś czas.
Reasumując dotychczas w stałej ofercie były:
Hydro Effect - micelarny żel do mycia i demakijażu twarzy i oczu
Massage Effect - nawilżający żel do mycia twarzy
Micelarny żel nawilżający (odpowiednik Hydro Effect)
Delikatny żel krem łagodzący (dla mnie nowość)
Normalizujący żel- peeling oczyszczający (jeśli porównywać do Pure Effect to zmieniona formuła i lekko zmieniony skład).
Nie mam pojęcia czy produkty te zostaną w ofercie, zastąpią dotychczasowe czy to jedynie taki "jednorazowy rzut". Dajcie znać jeśli coś o tym wiecie- bo jestem ciekawa.
Jakież było moje zdziwienie, gdy zachodząc dzisiaj do Biedronki natknęłam się na ten "nowy" żel- ale nie w dziale z kosmetykami - a w tych koszach na środku sklepu. Kupiłam jeden- żeby sprawdzić czym różni się od dotychczasowo sprzedawanego.
Co mogę stwierdzić? Nie różni się na pewno ceną (oba kosztują 4,99zł), ani pojemnością (oba 150 ml). Na koniec to co najważniejsze czyli skład
- dokładnie sprawdziłam na opakowaniach- składy też są identyczne. W zasadzie jedyne co się moim zdaniem zmieniło to opakowanie.
Nowe (mimo identycznej pojemności produktu) wydaje się większe(!). Generalnie chyba wolę jednak to stare, bo mimo wszystko jest wykonane z lepszej jakości plastiku, który się nie odkształca i nie "gniecie" tak jak nowy, ale wypowiem się o tym dokładnie dopiero za jakiś czas.
Reasumując dotychczas w stałej ofercie były:
Hydro Effect - micelarny żel do mycia i demakijażu twarzy i oczu
Massage Effect - nawilżający żel do mycia twarzy
Pure Effect - peelingujący żel do mycia twarzy
A to produkty jakie możecie kupić z nowej gazetki: Delikatny żel krem łagodzący (dla mnie nowość)
Normalizujący żel- peeling oczyszczający (jeśli porównywać do Pure Effect to zmieniona formuła i lekko zmieniony skład).
Nie mam pojęcia czy produkty te zostaną w ofercie, zastąpią dotychczasowe czy to jedynie taki "jednorazowy rzut". Dajcie znać jeśli coś o tym wiecie- bo jestem ciekawa.
Ale narobiłaś zapasów ;)
OdpowiedzUsuńwiem:/ ale szybko się zużyje:)
Usuńdobrze wiedzieć, że mają te same składy i tylko opakowanie zmienione
OdpowiedzUsuńbo także uwielbiam ten micel
ja też go uwielbiam- dlatego nakupiłam jak głupia:)) ale używam go bardzo często więc na pewno szybko pójdzie:)
UsuńZapasy prawie jak na wojnę ;)
OdpowiedzUsuńNo może faktycznie lekko przesadziłam:) ale nie zmarnuje się:)
UsuńMam zamiar sobie kupić płyn micelarny,wiele osób go poleca.
OdpowiedzUsuńZapasy jakbyś musiała jechać gdzieś daleko xD
Zapraszam
http://antykompleks.blogspot.com/
polecam:) wypróbuj, może Tobie też się spodoba:)
Usuńteż się obawiałam, że zmienili składy, ale na szczęscie tego nie zrobili :D moim ulubieńcem jest ten nawilżający.
OdpowiedzUsuńmi nawilżający średnio przypadł do gustu- ale micelarny uwielbiam:)
Usuńnie miałam nigdy tego żelu ;) Spore zapasy :D
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować- nie jest drogi a może okaże się dla Ciebie fajny:)
UsuńAle zrobiłaś zapasy:)
OdpowiedzUsuńWiem, ale jak to mówią od przybytku głowa nie boli:)
Usuńładne zapasy :)
OdpowiedzUsuń:) ale nie ma co się martwić- nic się nie zmarnuje:)
UsuńWydaje mi się, że to kwestia jedynie zmiany opakowania, co widoczne jest w prawie co drugim biedronkowym produkcie. Zmiany niestety na gorsze:/ Następnym razem nie wpadaj tak w panikę :P
OdpowiedzUsuńno akurat w przypadku tego opakowania się zgadzam. Mam je dopiero od kilku dni a żel jest cały powgniatany i wygląda jakby ktoś po nim skakała:))
UsuńProduct looks interesting, it,s a pity i haven't heard anything about this product, i am your new follower
OdpowiedzUsuńFollow me on http://www.rock4less.blogspot.co.uk
Lets keep in touch.
Hi dear! Thanks for the lovely comment on my blog!
OdpowiedzUsuńI follow you me too!
xo,
Michela
MILASTYLEBLOG
FACEBOOK
TWITTER
oooooochoooochoooo jakie zapasy :-) ja nigdy nie maiłam tego żelu, a to dlatego, że jakoś nie mam przekonania do Biedronkowych kosmetyków ... ale oczywiście ja też zakupiłam co nieco z tej gazetki :-)
OdpowiedzUsuńja tam je bardzo lubię:)) bardzo często je kupuję:) już niedługo pokaże następne zakupy z Biedronki:)
Usuń